Dbanie o nasz zdrowy wygląd pasm weszło w nową erę!Każdy chce mieć piękne i zdrowe włosy.Dużo jest produktów,których producenci obiecują,że po ich użyciu nasze włosy będą grube i silne jak u Jennifer Lopez w reklamie ''L'oreal''! ,a tak naprawdę w rzeczywistości wyglądają tak samo jak przed użyciem kosmetyku. Nie dajmy się naciągnąć! Przygotowałam dla was kilka wskazówek dzięki którym będziecie mogły polepszyć kondycję oraz wygląd waszych włosów, nie przepłacając.
codzienna pielęgnacja:
Masaż i szczotkowanie poprawiają wygląd i kondycję włosów.Pobudzają ukrwienie skóry oraz pomagają rozprowadzić po włosach sebum,które działa jak tarcza i chroni je przed warunkami atmosferycznymi.Najlepiej sprawdzają się szczotki z naturalnym włosiem lub znana wszystkim szczotka Tangle Teezer,która super radzi sobie z plączącymi pasmami.Posiadam wersję klasyczną i mimo ceny naprawdę mogę ją wam polecić.Masaż ''odstresowuje''skórę, najlepiej wykonywać go zataczając palcami kółka ugniatając skórę głowy.
Co dwa dni:
Wyczytałam w gazecie,że włosy powinno się myć rozcieńczonym z wodą szamponem,ponieważ znajdujące się w nim detergenty nie będą działały tak drażniąco i wysuszająco. Pod koniec mycia dobrze jest polać pasma letnią wodą aby wygładzić i zamknąć łuski włosowe.Polecam wam szampony z ''Timotei'' oraz ''Babydream''-są delikatne i nie obciążają.Po umyciu gdy mam wilgotne włosy wcieram we włosy olejek z "Marion", po którym włosy są nawilżone i nie puszą się.
Domowe sposoby:
Za czasów naszych babć nie było odżywek, olejków i szamponów! Jest wiele naturalnych sposobów na ładne włosy:
Odżywka z żółtka i cytryny-Zmieszaj jedno żółtko z sokiem z cytryny i wmasuj w mokre włosy po 5 minutach spłucz
Maseczka s Siemienia Lnianego-tą opcję uwielbiam! Siemię możemy kupić w sklepach spożywczych oraz na działach ze zdrową żywnością.Maseczkę przygotowujemy wsypując do garnka kilka łyżek siemienia zalewając szklanką wody, następnie gotując i odcedzając.Powstały roztwór nakładamy na mokre włosy i pozwalamy im wyschnąć.Ta opcja nadaje się również na odżywkę na paznokcie oraz do picia.
Lokówki i prostownice stosujmy w miarę możliwości jak najrzadziej.Wytwarzają one wysoką temperaturę i gdy używamy ich często w konsekwencji mamy przesuszone i łamiące się włosy.
Kolejna notka ! Świetne porady ! Ja nie stosuję zadnych "domowych" sposobów na moich włosach bo nei amm czasu :/ Jednak kiedy były ferie często nakładałam maskę na włosy na ok. 2 h i spłukiwałam. Albo po umyciu włosów spłukuję je ostatni raz zimnijszą wodą. A jeśli chodzi o szampony to zazwyczaj używam wella a niedawno kupiłąm sobie alterra i powiem tak ... z welli zawsze byłam zadowolona, nie musiałam używać lakieru lub np. pianki do włosów i spisuje się dobrze, jednak kosztuje 16 zł a co do alterra to jest w dobrej cenie ok. 10 zł jest delikatnijszy i ma lepszy skład jednak po myciu włosów musiałm stosowac piankę do włosów. Taka mała recenzja. Hahaha Alicja sobei poczyta. Lubię komentować Toje posty i lubię się rozpisywać. Heh chyab już wystarczy ... Ale zadziwia mnie Twoja wiedza na temat włosów ! Pozdrawiam ! littleredcherrysmile.blogspot.com
OdpowiedzUsuńAhh te błędy ortograficzne...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHah bardzo mi miło i dziękuję za porady! :D :*
OdpowiedzUsuńmuszę zrobić sobie tą maseczkę z siemienia lnianego! :) ♡
OdpowiedzUsuń